Dojenie krowy, koszenie trawy kosą, stawianie kopki z siana, bieg w worku, bieg z jajkiem w kopystce, rozpoznawanie ziół i liści drzew - z takimi m. in. konkurencjami, przeznaczonymi zarówno dla dzieci, jak i dorosłych musieli zmierzyć się uczestnicy III Janowickich Sianokosów. W turnieju o zwycięstwo walczyły 4 drużyny ze wszystkich 4 sołectw gminy Bestwina.
W skład jury konkursu weszli przedstawiciele poszczególnych miejscowości: pan Leszek Ochman z Kaniowa (przewodniczący), pani Halina Olek z Janowic, pan Stanisław Wojtczak z Bestwinki oraz pan Krzysztof Olejarz z Bestwiny, a także kierownik Referatu Sportu i Promocji Urzędu Gminy w Bestwinie Piotr Kine. Ocenie podlegał nie tylko czas i precyzja wykonania zadania, ale także umiejętność współpracy w drużynie, ubiór uczestników i najciekawszy, zgodny z tradycją sposób prezentacji. Rozgrywkom przyglądała się licznie zgromadzona publiczność, która wiernie kibicowała swoim faworytom. Obecni byli również radni Rady Powiatu w Bielsku-Białej: Grzegorz Gawęda, Łukasz Pasierbek oraz Jan Stanclik.
Ostatecznie, zawody zakończyły się zwycięstwem drużyny z Kaniowa. Specjalny puchar sołtysa Janowic trafił do Bestwinki za największą zgodność z tradycją, natomiast grupa z Bestwiny zwyciężyła w konkursie kulinarnym „Swaczyna w pole”. Dla wszystkich jednak liczyła się przede wszystkim dobra zabawa, miła atmosfera i chęć odtworzenia dawnych regionalnych zwyczajów i tradycji, związanych z pracą na roli.
Całą imprezę po mistrzowsku poprowadził kierownik artystyczny i choreograf Regionalnego Zespołu Pieśni i Tańca "Bestwina" - Sławomir Ślósarczyk.
Po zakończeniu turnieju, gdy emocje trochę już opadły, odbył się pokaz ratownictwa w wykonaniu Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej z OSP Janowice. Następnie, na scenie zaprezentował się znany i lubiany szczególnie na śląskim rynku muzycznym Zespół "Blue Party", a po nim rozpoczęła się zabawa taneczna do białego rana z Zespołem "Puls Music".
"IIII Janowickie Sianokosy" choć przeszły już do historii, pozostawiły we wszystkich uczestnikach moc pozytywnych wrażeń. Organizatorzy zadbali o dodatkowe atrakcje jak m.in. dmuchańce dla dzieci, bogato zaopatrzony bufet oraz regionalne specjały pań z KGW. To była naprawdę udana impreza!
Tekst: Magdalena Wróbel-Zyzańska
Foto: Magdalena Wróbel-Zyzańska, Sławomir Lewczak