Jak skutecznie pomagać uchodźcom z Ukrainy, którzy uciekając przed wojną dotarli do powiatu bielskiego. Rozmawiano o tym na posiedzeniu Powiatowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego w Starostwie Powiatowym w Bielsku-Białej. Była też mowa o zagrożeniach, które czyhają na cudzoziemców. W spotkaniu, zwołanym przez starostę Andrzeja Płonkę wzięli udział przedstawiciele policji, straży granicznej, straży pożarnej, a także Podbeskidzkiego Ośrodka Interwencji Kryzysowej, Powiatowej Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej, Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, zarząd powiatu, wydział zarządzania kryzysowego i szefowa wydziału zdrowia starostwa.
W Podbeskidzkim Ośrodku Interwencji Kryzysowej w Bielsku-Białej przebywa obecnie 19 obywateli Ukrainy, w tym 5 kobiet i 14 dzieci. - Wola pomagania wśród społeczeństwa jest ogromna. Nie możemy jednak zapominać że i w takiej sytuacji znajdą się ludzie, którzy będą chcieli żerować na cudzym nieszczęściu- mówi Małgorzata Malinowska, szefowa placówki. Ona sama odebrała w placówce kilka takich telefonów. Od mężczyzny, który zaoferował się przyjąć pod swój dach dwie „młode” Ukrainki oraz od kobiety, która oferowała swój dom dla Ukrainki z dzieckiem, zaznaczając że ma ona być „robotna”. Na zagrożenia, takie jak wykorzystywanie seksualne, przymuszanie do pracy, czy wysyłanie dzieci na ulicę by żebrały zwrócił uwagę także Krzysztof Herzyk, komendant bielskiej policji.
Jak mądrze pomagać? Nie przywoźmy darów do ośrodka, stowarzyszenia, punktu, jeśli wcześniej nie ustaliliśmy co jest tam potrzebne. – Zdarza się, że ktoś przywozi torbę pełną ubrań o rozmiarze S i M, a w ośrodku są panie które potrzebują znacznie większej odzieży. Taki dar nie ma sensu – mówi Małgorzata Malinowska. Szefowa POIK-u prosi także, by zadbać o bezpieczeństwo osób które uciekają przed wojną. To głównie kobiety z dziećmi, często podróżują kilka dni by przekroczyć granicę, są zmęczone i załamane. – Uczulajmy ich, że zanim wsiądą do auta które oferuje im transport, niech zrobią telefonem zdjęcie tablicy rejestracyjnej i opiszą krótko osobę, która ich wiezie, a następnie wyślą taką wiadomość do znajomego. Taka osoba będzie „pilotowała”, czy bezpiecznie dotrą potem do celu- mówi dyrektorka ośrodka.
POIK pozyskał wolontariuszy, którzy mówią po ukraińsku i po rosyjsku. Z nimi łatwiej jest pomagać wystraszonym cudzoziemcom, którzy nie mówią w innym języku niż ojczysty. Bardzo za to dziękujemy. Ośrodek bierze udział także w koordynowaniu pomocy uchodźcom. Jeśli ktoś przyjął pod swój dach uciekinierów i potrzebuje pomocy rzeczowej (żywności, koców, poduszek, łóżka itp. ) może napisać na adres e-mailowy: pomoc.przyjacielebb@gmail.com. Z kolei na adres kontakt.przyjacielebb@gmail.com mogą pisać osoby potrzebujące zakwaterowania dla Ukraińców oraz osoby, które takim miejscem dysponują. Ośrodek pozyskał od firmy Orange karty SIM, które obejmują miesiąc darmowych kontaktów z osobami w Ukrainie. Są one dysponowane uchodźcom według potrzeb.
M. Fritz