Transport z ponad 7,7 t darów wyjechał z powiatu bielskiego do Ukrainy. To pomoc dla naszego partnerskiego powiatu, położonego w południowo-zachodniej części tego kraju.
- Współpracujemy już ponad 20 lat, od rosyjskiej agresji na naszych wschodnich sąsiadów jesteśmy w stałym kontakcie z władzami Powiatu Czerniowieckiego, mamy tam też zaprzyjaźnionych polskich księży- mówi starosta bielski, Andrzej Płonka.
Od 24 lutego br. zarządzanie kryzysowe bielskiego starostwa m.in. organizuje i koordynuje pomoc, która trafia bezpośrednio do Ukrainy. Tylko w tym tygodniu udało się „wyposażyć” busa, który wracał na wschód. Większy ładunek, bo całego tira udało się skompletować dzięki pomocy powiatów: pszczyńskiego, tarnogórskiego i wodzisławskiego. To efekt współpracy i regularnych spotkań starostów podczas konwentów powiatów województwa śląskiego, które odbywają się w formule on-line. Za wsparcie bardzo dziękujemy także bielsko-żywieckiej „Caritas” oraz bielskiemu oddziałowi PCK.
Transport składał się z żywności, środków higienicznych oraz koców, śpiworów i materacy. Znalazło się tam również obuwie. – Wysyłamy to, o co proszą nasi partnerzy. Przekonują nas, że u nich jest w miarę bezpiecznie- wojny nie ma, za to mają tam mnóstwo uciekinierów z terenów objętych działaniami zbrojnymi: z Kijowa, Charkowa, czy Mariupola. Ludzie nie mają na czym spać, brakuje jedzenia - relacjonuje starosta A. Płonka.
Za pomoc w załadowaniu pojazdu dziękujemy bielskiej Państwowej Straży Pożarnej.
M. Fritz