Była prośba Ministerstwa Zdrowia i Związku Pracodawców Ratownictwa Medycznego SPZOZ, jest odpowiedź. Bielskie Pogotowie Ratunkowe nieodpłatnie przekazało 2 używane karetki na Ukrainę, która walczy z rosyjskim najeźdźcą. Zgodę wyraził na to Zarząd Powiatu, a oba ambulanse, wypełnione po brzegi darami już zostały przekazane na wschód.
Pojazdy trafiły do szpitali: w Kicmaniu w naszym powiecie partnerskim oraz w obwodzie tarnopolskim. W tym drugim przypadku, z powodu wojny wojsko skonfiskowało placówce karetki.
Przekazywane pojazdy zostały wycofane z systemu Państwowe Ratownictwo Medyczne, w związku ze swoim stanem technicznym nie spełniają wymogów kontraktowania NFZ. Wojciech Waligóra, dyrektor BPR zapewnia, że przekazanie pojazdów nie utrudni ani nie ograniczy działalności pogotowia.
Pierwszy ambulans trafił do Wielospecjalistycznego Szpitala Intensywnej Terapii w Kicmaniu w powiecie czerniowieckim. To na południowym zachodzie Ukrainy. Na granicę nie pojechał pusty. Jak mówi Stefan Urbańczyk, ratownik medyczny z BPR który po raz kolejny dotarł z pomocą na polsko-ukraińską granicę, pojazd był pełen środków opatrunkowych i apteczek. Wśród nich m.in. opatrunki hemostatyczne, które służą do hamowania dużych krwotoków, zagrażających życiu. Przekazane na Ukrainę przedmioty nie pochodziły z magazynu bielskiego pogotowia. – Wszystko to były dary od firm, przedsiębiorców i mieszkańców naszego regionu, a także z Niemiec – mówi Stefan Urbańczyk.
Drugi pojazd, załadowany m.in. dzięki wsparciu jednej z niemieckich klinik właśnie został przekazany pracownikom szpitala pod Tarnopolem, to na wschód od Lwowa.
Bielskie pogotowie wspomogło trzecim używanym ambulansem Oddział Rejonowego PCK w Bielsku-Białej, który prowadzi m.in. działalność charytatywną. To także pojazd wycofany z systemu.
M. Fritz