Przewodnicząca Koła Gospodyń Wiejskich w Porąbce Danuta Szymalska rozpoczęła jubileuszowe spotkanie takim słowami.
„To niezwykła chwila w naszej historii, historii którą tworzyliśmy razem. W ciągu tych wielu lat zawsze doświadczaliśmy ciepłego przyjęcia ze strony mieszkańców i mogliśmy liczyć na wsparcie urzędów i instytucji. 90 lat to dużo, ale czas szybko płynie a zwłaszcza jak się go spędza z przyjaciółmi, a mamy ich wielu i są tu dzisiaj znami. Witam wójta gminy Porąbka Pawła Zemanka, posłankę na sejm RP Mirosławę Nykiel, starostę bielskiego Andrzej Płonkę, Prezesa Zarządu Rejonowego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych Danutę Kożusznik i proboszcza parafii Porąbka Zdzisława Grochalę.”
Prowadząca uroczystość Karolina Prochot-Kuczaik przybliżając historię koła mówiła:
„Przenieśmy się w czasie do roku 1934, w Porąbce działała wtedy szkoła powszechna, poczta, rzeźnia, mieszkańcy mieli własny Kościół Parafialny, funkcjonowało 6 zakładów gastronomicznych, około 13 sklepów, wybudowano most na Sole, drogę za wodą, funkcjonowała linia przewozowa Porąbka - Kęty- Biała - Oświęcim. Głównie dzięki budowie zapory na Sole, Porąbka z biednej, typowo rolniczej wsi, przeobrażała się w wieś turystyczno- letniskową. Działał także chór, który osiągał wiele sukcesów, występując nie tylko w Porąbce, ale także w pobliskich miejscowościach. We wsi działało też Kółko Rolnicze, Straż Pożarna, Związek Byłych Wojskowych, klub sportowy. W tej atmosferze i w takiej Porąbce z inicjatywy Kierownika Mrozińskiego powstało Koło Gospodyń. Jest to jednoz pierwszych kół, które powstało w międzywojennej Polsce, dokładnie w roku 1934 r. Koło liczyło wówczas 14 członkiń - pasjonatek, które przy zachowaniu tradycji, wprowadzały nowoczesność do swoich gospodarstw.
W ciągu 5 przedwojennych lat organizowano kursy przetwórstwa owocowo-warzywnego, trykotarstwa, robót ręcznych, wyszywania i wzornictwa dywanów, kroju i szycia, początkowo kursy uprawy roślin i hodowli zwierząt, a następnie kursy gotowania. Szybki rozwój koła został przerwany przez wybuch II wojny światowej i pięcioletnią okupację niemiecką.
Oficjalna reaktywacja koła nastąpiła w 1960 roku przez władze gromadzkie, a pierwszą jego przewodniczącą po reaktywacji została pani Ludwika Bułka, która przez 20 lat była sercem i motorem tej organizacji, organizując liczne kursy poszerzające wiedzę członkiń, jak również konkursy, w których członkinie koła były nagradzane indywidualnie i zespołowo. Koło brało czynny udział w życiu wsi, organizując zabawy wiejskie, zabezpieczając stronę kulinarną uroczystości i biorąc udział w występach artystycznych. Niemały wkład wniosło Koło w urządzenie i wyposażenie kuchni Domu Kultury w naczynia kuchenne, zastawę stołową, które służyły podczas coraz częściej urządzanych tam wesel i zabaw tanecznych. W czynie społecznym członkinie Koła porządkowały m.in. nowo wybudowany ośrodek zdrowia.
A jaka Porąbka jest obecnie? - to prawie miasto, gdzie ziemia leży odłogiem, nie ma zwierząt gospodarskich, żywności jest pod dostatkiem. W przeciągu tych 90 lat nastąpiły olbrzymie zmiany nie tylko gospodarcze, ale też obyczajowe, ludzie nie spotykają się, jak dawniej, przy pracach w polu, na ławeczkach przed domem, na wiejskich zabawach ludowych i w karczmach. Telewizor, Internet królują w domach, zmieniła się rzeczywistość, zmieniły się relacje międzyludzkie. Pomimo tej olbrzymiej różnicy światów Koło funkcjonuje nadal, a jego działalność ma się bardzo dobrze. Zmienił się jej charakter w zależności od potrzeb i wymogów rzeczywistości, kursy hodowli zwierząt zastąpiły kursy komputerowe, organizację sprzedaży piskląt zastąpiła organizacja wycieczek, pielgrzymek, wyjazdów do teatru. Niezmiennie jednak Koło współpracuje z organizacjami, działającymi w Porąbce, włącza się we wszelkie działania na rzecz wsi, niezmiennie z sukcesami bierze udział w konkursach, przeglądach kulinarnych i śpiewaczych, niezmiennie można liczyć na przygotowane przez gospodynie smakołyki.”
W trakcie uroczystości panie z KGW dały popis pięknego śpiewu wykonując kilka popularnych, biesiadnych piosenek przy akompaniamencie akordeonu, na którym grał Roman Pękala .
Całość uroczystości miała bardzo ciepły, rodzinny klimat, a wszyscy życzyli sobie nawzajem spotkania na … stulecie KGW w Porąbce.
J.J.