437 pacjentów przyjął przez 2 lata całodobowy oddział psychiatrii dzieci i młodzieży Szpitala Pediatrycznego w Bielsku-Białej. Najmłodszy pacjent miał zaledwie 6 lat, najstarszy obchodził 18. urodziny. To pokazuje, jak bardzo potrzebna jest taka pomoc.
Utworzony w listopadzie 2018 r. całodobowy oddział psychiatrii dzieci i młodzieży liczy 17 łóżek i znajduje się na 1. piętrze szpitalnego pawilonu nr 5, który wcześniej przeszedł gruntowną modernizację. Pacjentami zajmuje się wykwalifikowany personel lekarsko-pielęgniarsko-terapeutyczny. Najczęściej hospitalizowani byli pacjenci w wieku od 14 do 16 lat, najmłodszy pacjent miał zaledwie 6 lat, najstarszy obchodził 18. urodziny w szpitalnym oddziale. Dominowali pacjenci z województwa śląskiego i małopolskiego. Tylko w bieżącym roku w psychiatrycznej izbie przyjęć wykonano 322 konsultacje czyli średnio około 30 miesięcznie. Prócz tego kilkadziesiąt konsultacji psychiatrycznych dotyczyło pacjentów innych oddziałów szpitala, szczególnie oddziału pediatrycznego i oddziału chirurgii dziecięcej.
- Wśród schorzeń, z którymi pacjentów hospitalizowano dominowały przyjęcia pilne po próbach samobójczych - najczęściej przez zamierzone zatrucie lekami, zaburzenia depresyjne, zaburzenia zachowania oraz trudności emocjonalne – informuje lekarz Sabina Micorek, specjalista psychiatrii dzieci i młodzieży, ordynator całodobowego oddziału. Niestety, trwająca od wielu miesięcy sytuacja epidemiologiczna spowodowała zwiększenie ilości hospitalizacji pacjentów cierpiących na zaburzenia depresyjne, lękowe, jadłowstręt psychiczny oraz podejmujących próby samobójcze. Wynika to z faktu, że w wielu przypadkach izolacja społeczna nasila objawy zaburzeń psychicznych u młodzieży.
Warto dodać, że młodzi pacjenci oddziału obchodzącego drugą rocznicę powstania, mogą korzystać z porad Rzecznika Praw Pacjenta Psychiatrycznego.
- Starania kierownictwa szpitala oraz władz Powiatu Bielskiego dotyczące uruchomienia tego oddziału trwały długo i wymagały wielkiej cierpliwości oraz wielkiego zaangażowania. Ale teraz, z perspektywy minionych dwóch lat, mając na uwadze ilość pacjentów, hospitalizacji oraz konsultacji widać wyraźnie, że ten oddział był naprawdę bardzo potrzebny – mówi Katarzyna Czauderna, p. o. dyrektora Szpitala Pediatrycznego w Bielsku-Białej.
Szpital Pediatryczny/M.Fritz